BRE
Prywatyzacja w 1997 firmy BRE świadczącej usługi doradcze, certyfikujące oraz prowadzącej badania w sektorze budowlanym roku przyczyniła się do wielu gwałtownych zmian i dywersyfikacji działalności czemu towarzyszył wzrost liczby zagrożeń oraz pojawienie się nowych. Guy Hammersley po trzydziestoletnim doświadczeniu w branży budowlanej został mianowany w 2003 roku dyrektorem ds. bezpieczeństwa i higieny pracy w BRE.
Stał się on pasjonatem hasła BRE:
„Budujemy lepszy świat”, które dla niego oznaczało również budowanie lepszych i bezpieczniejszych warunków pracy. Jego zdaniem:
"Bezpieczeństwo i higiena pracy” stanowią integralna część działalności biznesowej. Dyrektorzy, którzy nie wykazują przywództwa w tym obszarze tracą jako dyrektorzy podwładnych oczach podwładnych i niszczą swoje przedsiębiorstwo".
Guy Hammersley, Dyrektor ds. BHP, BRE
|
Guy Hammersley po dokonaniu przeglądu zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy w pierwszej kolejności przeprowadził szkolenia w zakresie BHP dla wszystkich dyrektorów oraz kadry kierowniczej średniego szczebla.
Wprowadził on również regularne spotkania i dyskusje w zakresie BHP na różnych szczeblach organizacyjnych z udziałem Dyrekcji oraz regularne wizytowanie zakładu pracy przez Dyrekcję. Z jego inicjatywy zorganizowano kampanie pn. „Wielka Piątka”, której celem było zwrócenie uwagi na pięć największych zagrożeń występujących w miejscu pracy.
Sam Guy Hammersley osobiście się angażuje w różne inicjatywy, współredaguje zakładowy biuletyn nt. bezpieczeństwa.
„Guy jest prawdziwym wzorem dyrektora ds. BHP. W mojej trzydziestoletniej karierze nigdy nie spotkałem dyrektora, który by zrobił tak dużo dla bezpieczeństwa i higieny pracy”
Roger Kevern, kierownik ds. BHP
|
Osiągnięte efekty:
Zmiany w podejściu do spraw BHP zainicjowane przez Guy Hammersley przyczyniły się do zarówno do poprawy warunków pracy jak i do ograniczenia kosztów ponoszonych z tytułu niewłaściwych warunków pracy, a w szczególności do:
- spadku o 50% wskaźnika częstości ciężkich wypadków,
- poprawy zgłaszalności zdarzeń wypadkowych i potencjalnie wypadkowych oraz poprawy skuteczności badań przyczyn i okoliczności wypadków przy pracy,
- ograniczenie liczby odszkodować z tytułu wypadków przy pracy do zera,
- ograniczenie absencji oraz fluktuacji kadr.
„Nie sądzę abyśmy mogli być tu, gdzie jesteśmy bez zaangażowania pracowników. Mamy wyraźnie lepsze wyniki, mniej tracimy czasu z powodu wypadków przy pracy, zdarzeń potencjalnie wypadkowych, odnotowujemy niższą absencję chorobową. To bezpośrednie efekty. Pośrednie efekty można ujrzeć w produktywności. Zupełnie szczerze, bezpieczne i uporządkowane stanowisko pracy staje się produktywnym stanowiskiem pracy” |